Od czasu, gdy podróż międzynarodowa i międzystanowa jest dla nas poza kartami, Christina i ja znaleźliśmy inne sposoby na rozrywkę zarówno nas samych, jak i naszych błędów podróżujących.
Jestem pewien, że robisz to samo.
W tej edycji mówimy o nowym projekcie ulepszeń domu, nad którym pracowaliśmy (tj. Off kominkowy dla naszego balkonu), internetowej mistrzowskiej klasie i nuty podróży do pięknej Bundeeny na południe od Sydney.
Mamy nadzieję, że spodoba ci się ta edycja i że jesteś bezpieczny i dobrze.
Cheers – Jim i Christina XX
Nasze przyjaciele właśnie skończyli poruszać się do Bundeeny, aby uzyskać trochę zmiany drzewa.
Jest to całkiem różnica od życia na przedmieściach miejskich do liściastej, plażowej miasteczka w otoczeniu parku narodowego.
Na szczęście izolacja nie wpłynęła na zdolność naszych przyjaciół do podnoszenia doskonałego talerza serowego.
Na kolację nasi przyjaciele mają powolne gniewki jagnięce z doskonałym kremowym zacierem.
To sprawia, że chcę zrobić moje specjalne pięciogodzinne ramię jagnięce z skorupą Dukkah.
Po obiedzie wyjeżdżamy do ogrodu i ich drewnianego ogniska, aby uzyskać więcej wina i więcej długich czatów.
Wspaniale jest widzieć tych facetów i wrócić do Bundeeny. Jest tak schowany, że często jest pomijany, ale jest prom z Cronulla lub przejazd przez królewski park narodowy jest oszałamiający.
Śniadanie dziś rano to objawienie. Nasi przyjaciele mają przepis na placek kukurydziany. Mam własny przepis na marki kukurydziane, co zawsze uważałem, że był całkiem niezły, ale ten jest niesamowity.
Mam kopię tego, jak tworzysz te super puszyste, chrupiące pyszne place kukurydziane i błogosławieństwo naszych przyjaciół, aby się nimi podzielić, więc obserwuj tę przestrzeń.
Po uważnym spojrzeniu na niebo decydujemy, że jest wystarczająco dużo czasu na szybką wędrówkę na plażę „lokalną” – jibbon – i spojrzenie na Aborygenów Rock, która tu jest.
Jibbon to piękna zamiatająca plaża, która zwykle jest całkiem dobrze chroniona przed wiatrem… ale nie dzisiaj.
Baseny skalne na drugim końcu Jibbon mają tak wiele obietnicy ekscytujących znalezisk dla małego chłopca naszych przyjaciół… choć myślę, że jesteśmy bardziej podekscytowani szukaniem stworzeń niż on.
Krajobraz wokół tego obszaru jest niesamowity.
W głębi lądu i wzdłuż buszu rzeźby skalne przez lokalnych ludzi Dharawal opowiadają historie o kształcie tej ziemi i dlaczego wieloryby-święte dla Dharawal-migrują w górę i w dół przez tysiąclecia.
To wyjątkowe widzieć te rzeźby skalne i myśleć o tym, ile mają lat. Tak dobrze jest być tak łatwo znaleźć starożytną sztukę skalną.
Dziś jesteśmy w domu siostry Christiny. Pozornie, aby zobaczyć rodzinę i bawić się z kotem, ale w rzeczywistości chcemy dostępu do obszernego zestawu narzędzi naszego szwagra.
Nawiasem mówiąc, to Monte. Ona jest cudowną rzeczą.
I to jest gotowy produkt: zainspirowany naszymi przyjaciółmi w San Diego, zachęcani przez naszych przyjaciół w Bundeena, stworzyliśmy własny mały ognisko na balkon!
Wszystko zaczęło się jako projekt majsterkowania, aby zbierać kawałki naszego starego grilla, który ostatecznie niedawno zmarł.
I tak po kilku badaniach, ostrożnych zakupach i szwagra z całym sprzętem, mamy DIY Gas Fire. Butelka gazowa mieszka w dużym garnku roślinnym, a specjalnie wykonany palnik znajduje się na starym drewnianym talerzu.
Mamy wszystkie instrukcje i szczegółowe informacje na temat zbudowania własnego ogniska na balkonie, więc obserwuj to miejsce!
Jedną z moich ulubionych rzeczy do zrobienia w tej chwili jest ciasto Pizza. Po kilku latach robienia własnego chleba w końcu się tym nudziłem i przeszedłem do czegoś nieco bardziej tandetnego!
To krótki kolaż tego, jak to robię, ale pełne instrukcje dotyczące tworzenia najlepszej pizzy w domu są tutaj.
Wcześniej zostawiliśmy nasze ciasto w lodówce i tak się stało! Dobrze jest widzieć tak pięknie rozwiniętą strukturę glutenu, ale sprawia, że kształt pizzy jest dość trudny.
To wciąż nie jest to samo, co udanie się do właściwej pizzerii z kamiennym piekarnikiem 450ºC, ale jest dość blisko.
Lubię też robić moje pizzę lub podłużne, nie tylko dlatego, że jest to kształt naszej puszki, ale także dlatego, że łatwiej jest go wyciąć i dzielić.
Tego popołudnia dowiadujemy się o nowym winie musującym, które pochodzi z wielokrotnie nagrodzonego domu Arras.
House of Arras to winnica tasmańska i produkuje wino musujące, aby rywalizować z czymkolwiek z regionu szampana Francji.
I to dwa z ich kolekcji 2020.
Po prawej stronie znajduje się Arras Blanc de Blanc NV. Po raz pierwszy ARRAS wydali bez vintage Blanc de Blanc-styl zwykle zapisywany na najlepsze wina, a zatem zwykle droższe.
Ten jest jednak tylko 34,99 $ RRP i jest bardzo przystępny… co oznacza bardzo picie!
Po lewej stronie jest najnowszy Brut Elite Cuvee – znaczne, eleganckie wino musujące, które jest złożone i naprawdę wspaniałe. Przy 60,99 $ RRP jest to nadal bardzo rozsądne, ale wystarczająco dobre, aby dać jako prezent lub na specjalną okazję.
To wino zostało przyznane „Najlepsze australijskie wino musujące na mistrzostwach świata szampana i musującego wina.
Aby poprowadzić nas przez online tę degustację i klasę mistrzowską autorstwa naprawdę utalentowanego głównego winiarza dla Arras, Eda Carra.
Wspomnialiśmy tutaj kilka razy – ostatnio było wtedy, gdy Ed dał wgląd w picie wina musującego zimą.
Dziś wieczorem odkrywamy, jak głęboka wiedza Eda w branży idzie. Wyjaśnia o glebach, dystrybucji winogron, Lees, Ullage… Fascynujące jest usłyszenie kogoś z jego know-how rozmową.
Ed Carr jest jedynym winiarzem nie-Chapenois, który otrzymał nagrodę za całokształt twórczości na Mistrzostwach Świata World i Sparkling Wine World Mistrzostwa w 2018 roku.
Jeśli chodzi o ten rok, cztery z jego win otrzymało ponad 97 punktów w nagrodach Halliday Wine Awards 2021 – One, E.J. Carr Late Disnged 2004 – otrzymał 99 punktów i został nazwany „Best muslining Wine Australia”.
To ekscytujące spojrzenie na oś czasu House of Arras, który rozpoczął się w 1995 roku, i spojrzeć na ten rok, wiedząc, że jesteśmy jednymi z pierwszych, którzy wypróbowali ten dom Arras Blanc de Blanc NV.
Jesteśmy częścią historii tej winnicy.
Dziś rano Christina jest wcześnie na spacer po Balmain.
Wróci do ulubionej części przedmieścia lub naszej i ma ujęcie warsztatów Waterview Wharf.
Te jasne budynki były kiedyś używane do budowy statków – Adelaide Steamship Company naprawiła tutaj swoją flotę.
To centrum dla szeregu interesujących małych firm – nie jest złym miejscem dla twojego biura, prawda?
To prawdopodobnie najbardziej niebezpieczna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem.
Jest to solony plaster karmelu z orzechami ziemnymi z bazą kokosową, masłem orzechowym i białym karmelem miso i solonym topem orzechowym. To niesamowite.
Przepis po drodze, ludzie.
Dzisiaj jesteśmy z naszymi niesamowitymi przyjaciółmi Danny i Vicki na urodziny Danny’ego. Zwykle będzie duża impreza z wieloma ludźmi… ale czasy te nie robią „zwykle” bardzo dobrze.
Bardzo się jednak cieszymy, że zjemy obiad z tymi dwoma doskonałymi ludźmi w Bloodwood w Newtown.
Zdecydowaliśmy się częściowo menu bankietowe, ponieważ chcemy spróbować wszystkiego, a także postawiliśmy Danny’ego za wybranie tego, co wszyscy jemy. Nie winię go za wybranie tej opcji!
Po pierwsze jest piękna domowa focaccia z marynowanymi warzywami, paszem pekan i pieczoną ciecierzycą.
Następnie są te masywne, chrupiące, ale miękkie chipsy polenty z sosem Gorgonzola, który chcę po prostu pić.
To jest pieczona gruszka, soczewica i twaróg kozia z orzechami włoskimi – naprawdę pyszne, sprytne danie.
Potem chrupiący smażony kurczak wychodzi z chrupiącym klonowym Szechwanem i czarnym sezamem oraz slaw, który dobrze działa z bogactwem kurczaka.
Na bankiecie są inne potrawy, ale jesteśmy zbyt zajęci znajdowaniem miejsca na stole i w naszych brzuchach, aby robić zdjęcia. Musisz tylko sam odwiedzić Bloodwood i dowiedzieć się, czym one są.
[kaszel-barbecue-pork-bellly-kough]
Mamy nadzieję, że podobało Ci się w tym cotygodniowym wydaniu i czujesz się zainspirowany, aby jak najlepiej wykorzystać ten wymuszony czas w domu. Istnieją sposoby, aby działało dla ciebie i wiedzieć, że to nie będzie trwać wiecznie.
Bądź bezpieczny, bądź szczęśliwy i dbaj o siebie nawzajem.
Cheers – Jim i Christina XX