Updated: 12/04/19 | December 4th, 2019
As I lay on a beach of the island of Ko Lipe in Thailand, my Kiwi good friend Paul counted on me as well as asked nonchalantly, “Backgammon?”
“Of course,” I replied. “What else is there to do?”
We’d play for hours before heading to our preferred restaurant in the “town center.” The owner would show us Thai as well as the regional Chao Lay language while chuckling at our inability to manage spicy food. We’d laugh together with him, share some jokes, as well as head back to the beach.
Then, at night, we’d walk barefoot to the island’s primary beach and, with the generators buzzing in the background, drink as well as smoke with our other good friends into the wee hours of the morning.
When the generators turned off as well as we only had starlight to light our way, we would quote each other great night up until morning, when we would do everything over again.
When I very first started traveling, I envisioned myself as Indiana Jones on the quest for the holy Grail (definitely not some odd crystal-skull area aliens like in the last movie). My holy Grail was that best travel moment in some off-the-beaten-path city nobody had ever checked out before. There, I’d have a possibility encounter with a regional that would provide me a window into the regional culture, modification my life, as well as open my eyes to the appeal of humanity.
In short, I was trying to find my version of The Beach.
The beach was a book published in the 1990s about backpackers in Thailand who, fed up with the commercialization of the backpacker path in Asia, sought out a a lot more authentic, excellent paradise.
It crystallized what backpackers envision themselves doing.
Ko Lipe was an island full of banana pancakes, Wi-Fi, as well as tourists. It wasn’t that location nobody had ever heard about, however it was my paradise. just off the vacationer path sufficient to be remote however still on it sufficient where I’d have some contemporary amenities.
To me, The beach exists. It’s not a specific location or destination. It’s a moment in time when total strangers from opposite ends of the world come together, share memories, as well as produce bonds that last forever.
You discover those moments regularly when you travel, as well as when you do, you begin to recognize what travel has been trying to show you from the beginning:
No matter where you are in the world, we’re all truly the same.
And that basic realization is the most interesting “Aha!” moment you can ever experience.
After my trip to Costa Rica, my mind couldn’t stop believing about elsewhere. somewhere else was a location of foreign lands as well as people.
Of hiking.
Of discovery.
Of cafes chuckling with new friends.
Wolności.
Of unencumbered possibility.
My present life was a prison. A prison that kept my new discovered uncaged spirit confined to routine as well as dread. I had seen the light in Costa Rica. available in the world, people were repeating my experience while I went into data into Microsoft programs as well as arranged phone calls as well as meetings for my boss.
If only I was available in my mythical elsewhere, my life would be much better as well as a lot more exciting.
But traveling around the world has taught me that the lawn on your neighbor’s yard is the precise exact same shade of eco-friendly as your own.
The a lot more you travel, the a lot more you recognize that everyday life as well as people around the world are precisely the same.
Everyone wakes up, concerns about their kids, their weight, their friends, as well as their job. They commute. They kick back on the weekend. The go grocery shopping. They listen to music as well as like movies. They laugh, they cry, as well as concern just like you.
How they do these things may be different however why they do them isn’t.
Humans are the exact same no matter where you go in the world.
Local culture is just exactly how different people do things. I like exactly how the French obsess over wine, the Japanese are so polite, Scandinavians like their rules, Thais seem to have a clock that is permanently 20 minutes late, as well as Latin cultures are passionate as well as fiery.
That is culture. That range is why I travel.
I want to see exactly how people online life around the world, from the farmers on the Mongolian steppe to the office workers in fast-paced Tokyo to the tribes of the Amazon. What’s the regional handle the mundane stuff that I do back home?
Bill Bryson when stated we travel to enjoy with enjoyment people doing the mundane stuff we do back home.
I believe he’s right.
We may want to believe that the world is nonstop enjoyment anywhere however where we are — but it’s not.
To jest to samo.
I utilized to online in Bangkok mentor English. While I had versatile hours, I still dealt with commutes, bills, landlords, using fits to work, as well as whatever else that includes an office job. ISpotkałem się z dobrymi przyjaciółmi po pracy na obiad, a także napoje, a także zrobiłem wszystko ponownie następnego dnia.
Byłem tam, kontynenty z dala od domu, a także znowu żyłem w okolicy od 9 do 5. Czułem się dla mnie inaczej, ponieważ było w nowej lokalizacji – ale, jak pokazuję na nim teraz, było to konieczne to samo, co inne tło.
I wszyscy mieszkańcy wokół mnie wyobrażali sobie życie w Stanach Zjednoczonych tak interesujące, jak wyobrażałem sobie życie w innych krajach.
Codzienne życie ludzi w połowie świata nie różni się od twojego.
Odkryjesz, że ludzie robią rzeczy w inny sposób w dowolnym miejscu. Jasne, fajnie jest jeść na scenie, żeglować po greckich wyspach lub ścigać się motocyklem wokół Hanoi. Jednak miejscowi nie robią tego codziennie. Po prostu żyją życiem (wskazuję, że dokładnie, jak często jesteś wczasowicą we własnym mieście? Nie zwykle się założę).
Kiedy rozpoznajesz dokładnie, jak do siebie jest nasze życie, rozpoznajesz, że wszyscy jesteśmy w tym razem. Nie postrzegasz już ludzi jako niektórych „innych”, jednak zamiast tego uznajesz się w nich – dokładnie te same walki, nadzieje, sny, a także życzenia, które mają dla siebie.
To najważniejsza lekcja, jaką odkryłem po dziesięciu latach jako koczownik.
I tak, kiedy ankieter zapytał mnie w zeszłym tygodniu o największą rzeczą, jaką nauczył mnie świat, mój umysł natychmiast ścigał się z tymi chwilami na Ko Lipe, a także bez wahania odpowiedziałem:
„Wszyscy jesteśmy tacy sami”.
Jak podróżować po świecie za 50 USD dziennie
Mój „New York Times Times” bardzo popularny przewodnik w miękkiej oprawie w podróży światowej pokaże dokładnie, jak opanować sztukę podróży, aby upewnić się, że zejdziesz z utartej ścieżki, zaoszczędzić pieniądze, a także będziesz mieć głębsze wrażenia z podróży. To twój przewodnik do planowania A, który BBC nazwał „Biblią dla podróżników planów budżetowych”.
Kliknij tutaj, aby odkryć znacznie więcej, a także zacznij czytać go już dziś!
Zarezerwuj swoją podróż: pomysły logistyczne, a także sztuczki
Zarezerwuj swój lot
Znajdź niedrogi lot, korzystając z Skyscanner. To mój preferowany silnik przeglądania, ponieważ wyszukuje strony internetowe, a także linie lotnicze na całym świecie, więc zawsze rozumiesz, że żaden kamień nie został obrócony.
Zarezerwuj swoje zakwaterowanie
Możesz zarezerwować swój hostel w Hostelworld. Jeśli chcesz pozostać gdzieś niż hostel, skorzystaj z Booking.com, ponieważ konsekwentnie zwracają najtańsze stawki dla pensjonatów, a także hoteli.
Nie pamiętaj o ubezpieczeniu podróży
Ubezpieczenie ubezpieczeniowe w podróży zapewni cię przed chorobą, obrażeniami, kradzieżą, a także odwołaniem. To szczegółowe bezpieczeństwo w sytuacji, wszystko idzie nie tak. Nigdy nie wybieram się na wycieczkę, ponieważ musiałem z niej korzystać wiele razy w przeszłości. Moja preferowana firma, która oferuje najlepszą usługę, a także wartość:
Bezpieczeństwo (najlepsze dla wszystkich)
Zapewnij moją podróż (dla osób powyżej 70)
Medjet (dodatkowe pokrycie ewakuacji)
Gotowy do zarezerwowania podróży?
Sprawdź moją stronę zasobów, aby uzyskać najlepszą firmę do wykorzystania podczas podróży. Wymieniam wszystkie te, których używam podczas podróży. Są najlepszymi w klasie, ponieważ nie możesz się pomylić, korzystając z nich podczas podróży.